Hej słyszeliście już co stało się we Francji?
Panował kompletny chaos. Wszyscy rzucili się do ucieczki. Na ziemi leżeli ludzie, wszędzie była krew - relacjonuje piątkowe wydarzenia przed salą koncertową Bataclan dziennikarz Daniel Psenny, który mieszka w pobliżu. Sam został ranny, gdy usiłował pomóc ludziom, uciekającym przed terrorystami.
"Byłem przekonany, że to film" Daniel Psenny jest dziennikarzem francuskiego dziennika "Le Monde". Mieszka niedaleko sali koncertowej Bataclan, w której w piątek wieczorem doszło do najbardziej krwawego z serii paryskich ataków. Tylko w tym miejscu zginęło ponad 80 osób. Świadkowie mówią, że terroryści urządzili tam rzeź, zabijając każdego, kogo tylko mogli. "Otwarte drzwi". Internauci pomagali znaleźć schronienie w czasie zamachów Mieszkańcy Paryża... czytaj dalej » - Tego dnia pracowałem z domu. Miałem włączony telewizor, leciał film kryminalny. W pewnym momencie usłyszałem hałas, coś jak petarda - relacjonuje Psenny w rozmowie z "Le Monde". - Na początku byłem przekonany, że to film. Dźwięk stawał się jednak coraz głośniejszy, więc wyjrzałem przez okno - opowiada. Dziennikarz mieszka na drugim piętrze, a z jego okien widać wyjście ewakuacyjne sali Bataclan. Chaos i krew - Panował kompletny chaos - opisuje to, co zobaczył. - Na ziemi leżeli ludzie, wszędzie była krew. Wtedy zrozumiałem, że dzieje się coś naprawdę poważnego. Przypomniały mi się obrazy z 11 września - dodaje. - Postanowiłem, że zejdę otworzyć drzwi, by uciekający mogli się schronić. Na chodniku leżał mężczyzna. Nagle w lewym ramieniu poczułem coś jakby uderzenie, zaczęła się ze mnie lać krew - mówi. Dziennikarz został ranny. Jak ocenia, zamachowiec strzelał z okna sali koncertowej Bataclan. W sumie w wyniku piątkowych ataków w Paryżu zginęło ponad 120 osób. Ofiar może być jednak więcej, bo wiele osób jest ciężko rannych. Odpowiedzialność za zamachy wzięło tzw. Państwo Islamskie. (http://www.tvn24.pl)
Masakra :o
Tak tylko taki post dla osób, które nie wiedzą co się stało :/ Na fb zmieniają zdj profilowe.
Paaa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz